Witam 🙂
Mam problem z zacnym N47 w moim e92! Problem objawia sie tak ze po nocy gdy silnik nie był odpalany kilka lub kilkanascie godzin przy odpalaniu silnik puści sobie pierda w postaci bialo-niebieskiego dymku. W tym czasie delikatnie zafaluja obroty i czuc szarpniecie silnika chodz nie zawsze. Sam wydech tez brzmi jak by mial sie udusic i smierdzi spalonym olejem. Trwa to dosłownie 5-10 sekund i problem znika, silnik zaczyna pracowac rowno i wszystko gra jak nalezy. Pozniej moge jeździć caly dzien i nic sie nie dzieje, przy kazdym kolejnym odpaleniu wszystko jest ok.
Dodam ze samochod niema dpf, egr i jest po sofcie 200km. Wymienilem tez turbo i wyczyscilem dolot. Po okolo tygodnia od zrobienia mapy i wyprogramowaniu dpfa pojawily sie owe problemy ale przez tydzien wszystko bylo ok. Odrazu powiem ze nowa turbina jest szczelna i rury do i z IC sa suche
Dpf zostal usuniety bo zapchal sie juz 2 raz i mialem go dosc. I teraz tak sie zastanawiam czy moze nie zatkal sie on wlasnie przez opisane wyżej objawy ktore mogly byc nie zauwazalne gdy dpf byl na miejscu.
Naczytalem sie juz chyba wszystkiego na forach BMW i wnioskuje ze jest to problem z odmą a dokladnie jej membrana separatora. Zamowilem juz nową membrane i bede ja wymienial.
Jak to nie pomoże to kolejna teoria jest taka ze problem jest z uszczelniaczami zaworów.
Czy ktos przerabial juz ten temat w n47 lub mial podobne objawy?
Chcialbym zaczerpnac opini kogos kto juz to przerabial.
Za kazda odpowiedz z gory dziekuje 😉
Pozdrawiam
Tomek
