Skocz do zawartości

M62B35 Tarana


Taran
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Szczerze to ostatnio wiele przy aucie nie robiłem. Teraz się będzie robić ciepło, to wrócę do prac. Na Kwiecień jestem ugadany z blacharzem na robienie progów/punktów podnoszenia auta. Orientacyjnie śpiewnął mi 3200 plus progi i do tego mówił to w tonie "No ja nie wiem czy jest sens w ogóle robić przy tym aucie jak ono jest stare i zaraz wyjdzie coś nowego". 

Poszła piana z pyska, ale przypomniałem sobie że gadam z człowiekiem który w tym czasie mógłby zrobić 2 lub 3 powypadkowe auta a kasę z ubezpieczalni, więc... w sumie to podziękowałem że chce się podjąć.

Zanim auto oddam to będę się bawił z blacharkę na lewym słupku C. z tego wrzucę materiał.

 

E39 za taki hajs... No ja mam nadzieję że tam jest wszystko zrobione na tip top. Poliftowe chyba nie miały takiego problemu z gniciem więc choćby tu jest plus. Wrzuć aukcję, albo jakieś foty. Chętnie zobaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Kolejna akcja:

 

Od pewnego czasu samochód startował tak jak na poniższym:

 

 

Ten grzechot przez pierwsze 3 sekundy mnie trochę wnerwiał, więc postanowiłem coś z tym zrobić. 

Doszedłem do wniosku, że może to być wina starego napinacza łańcucha rozrządu. Samochód stoi dobę, napinacz wypuszcza olej, łańcuch się luzuje i tak właśnie grzechocze aż się napinacz znów napompuje.

Czy można to olać? Nie, wręcz trzeba reagować bardzo szybko. Łańcuch przy rozruchu tak sobie połopocze i sukcesywnie będzie rozwalał plastikowe ślizgi łańcucha rozrządu. Rozrząd się posypie a za nim silnik cały. Zapytajcie skąd wiem...

 

Tak wygląda napinacz:

 

20230318_171935.thumb.jpg.e17425a9aa25b2ae55afcaea2099aabd.jpg

 

A usytuowany jest tu:

 

20230318_173038.thumb.jpg.fe7f96fc497c0730094600ce5be498bc.jpg

 

20230318_173108.thumb.jpg.269da03baea165051d3a53d819d70b3e.jpg

 

Czemu wszystko jest tak usrane olejem? Pamiętacie moją wymianę uszczelek pod pokrywą zaworów? No to z tej strony nie poszło. Nie ważne, wrócimy do tego.

 

Sama wymiana nie jest jakoś super skomplikowana. Trudno się dostać do samej części i trzeba TRZEBA pamiętać o kilku rzeczach:

1 zanim cokolwiek zrobisz, usuń bezpiecznik od pompy paliwa.

2 odpal auto i pozwól mu umrzeć z głodu 

3 pokręć jeszcze silnikiem że 3 razy dla pewności 

4 wymień napinacz. Zwykle nie przychodzi razem z podkładką, można użyć starej jeśli się nie przygotowałeś (tak jak ja...)

5 poskładaj dolot 

6 z wypiętym bezpiecznikiem kręć silnikiem jakby jutra miało nie być. Tak z 6 razy po 5-10 sekund. Napełnisz napinacz olejem zanim odpalisz samochód. Jeśli tego nie zrobisz i odpalisz auto bez przygotowania twój całkowicie luźny łańcuch będzie bił w ślizgi jak sebix w karyne. Jest duża szansa że do napinacza będziesz musiał wtedy dokupić cały rozrząd. 

7 przeczytaj pkt 6 jeszcze raz

8 wepnij bezpiecznik, odpal auto.

 

Proste, nie? Najlepsze jest to że tylko 1 ze wszystkich filmów na YT jakie widziałem na ten temat wspomniał o pkt 6. Reszta odpalała beztrosko silnik mówiąc że ten Sajgon w silniku na poczatku to norma...

 

Wyjąłem napinacz i trosze się zmartwiłem...

20230318_185410.thumb.jpg.0bbb7e6abc5bbf51449dcf017e03e3f4.jpg

 

nie wygladal żle... po wylaniu oleju działał tak samo jak nowy... naszlo mnie ze wymieniam sprawne na nowe. No nic, nie ważne. Zobaczymy.

 

Wjechał nowy, punkty 5, 6, 7, 8 zrobione. Auto odpaliło ale chodzi jak gówno. Myślę sobie, ok. Nie było paliwa, trzeba dam mu trochę czasu. 

Po minucie pracy chyba na 4 cylindry stwierdziłem że No cholera jasna jest coś nie tak.

"Przejadę się, może się naprawi" pomyślałem. Zrobiłem z 3 km i dalej to samo, kurwa jego mać, zwykła naprawa i zjebałem auto, szlag mnie trafi, pewnie się rozrząd przestawił albo inne gówno, aaaaaa!

Otwarłem maskę, patrzę, szukam nie wiem czego... odpiąłem przeplywke. Auto chodzi jak pszczółka... 

Myśl co robiłeś.

Rozbierałeś dolot.

Sprawdź dolot.

No i tak:20230318_185333.thumb.jpg.2a888b80f0963dc814c586939553c4a2.jpg

 

Tak poskładałem że ta puszeczka cholera wie od czego nie była podłączona, tworząc otwór na lewe powietrze o średnicy 5-6cm.

 

Jeblem się w łeb, poskładałem i chodzi jak marzenie. Jutro/w poniedziałek zobaczymy czy naprawa pomogła. Jak po postoju napinacz będzie trzymał, to odtrąbie sukces💪

 

Następna pewnie będzie blacharka. To będzie zabawa🤣

 

Do następnego 👍💪

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Drodzy czytelnicy, mimo wymiany napinacza pewne plasticzki i tak postanowiły opuścić silnik. 

 

Wszystkich proszę o powstanie i przywitanie gromkimi brawami ślizgi prowadnic łańcucha rozrządu:

20230429_135305.thumb.jpg.b1f91a0254efc645d6cf4d71909ec7a2.jpg

 

wiecie już co nas czeka. Będę robił rozrząd.

Zamierzam robić go sam, ale oczywiście jeśli @Naczelny Nosacz Kamil chce, moge zgodzic sie na to by on to zrobił w ramach nakrecenia fajnego materiału na kanał. Nosaczu czekam na ofertę współpracy i proszę nie zapomnij napisać ile jesteś gotowy mi zapłacić za to że będziesz miał zaszczyt dłubać w moim silniku. Tylko biegusiem, bo mam 7 jutuberów na Twoje miejsce. 🙂 Kawa gratis.

 

Co tu dużo mówić drodzy koledzy... silnik może chodzić jak cukierek ale nadal może skrywać mroczne tajemnice.

 

Szykuje się gigantyczna robota w tym roku😁

 

Ważne! Pompa oleju głośno chodziła. Wyjąłem z niej kupę maluch części plastikowych. Potem już chodziła cicho i jak należy. 

 

Do następnego! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No to Pany, jedziemy z "poprawkami lakierniczymi"

Oddałem samochod na wstawienie progu i podłogi, ale z tego zdam relacje później. Dziś zaczniemy tylny zderzak:

20230605_150754.thumb.jpg.761c7474a9c359935acf7ee1fe9bc572.jpg

received_786526389854234.thumb.jpeg.338819655833ff463597a1507bba94bf.jpeg

 

wyjechal z samochodu. Obraz zniszczeń:received_196145212950214.thumb.jpeg.de368071342d8dd2769984033effabd8.jpeg

jak widać jest spękany, ale co gorsza brakuje małego elementu, który muszę dorobić. Podjąłem decyzję że maksymalnie dużo chce zrobić włóknem szklanym dla jepszej trwałości. 

Oczywiście zderzak nigdy nie był naprawiany... 3cm szpachli którą na nim znalazłem była nałożona czysto profilaktycznie... do tego złej. Nie elastycznej...

Nie ważne, przejechałem cały zderzak papierem ściernym, połamane elementy połapałem trytytkami żeby siedziały w miejscu i zacząłem zabawę z żywicą poliestrową i włóknem szklanym:

20230606_211023.thumb.jpg.2d4c2fdf2abe9798b705da368249b086.jpg

20230606_221531.thumb.jpg.010e0fb68efad05793082401a6d837ee.jpg

z drugiej strony zaslepione taśmą, zeby nie przeciekać: 

20230606_212637.thumb.jpg.5af2bbad5951fd181ba951218a2651db.jpg

na brakujący element mam prwien pomysł. Zrobilem kolkę z maty szklanej i wstawilem na miejsce, potem zalałem żywicą: 

20230606_221512.thumb.jpg.c4539334f5168ac1681eba635cc4526c.jpg

20230606_221517.thumb.jpg.24792ef3a4f7a630c4bc875595001caf.jpg

20230606_223114.thumb.jpg.d2c1dbdf9969eaa4edc5a413da9a09c3.jpg

 

Dzień nastepny, wszystko stwardniało jak suty na mrozie. Teraz popatrzcie na czym polega moj szatański plan modelowania tego elementu. Mamy podstawę, którą wstępnie ukształtowałem:

20230607_181730.thumb.jpg.3e9186cc1c926bb99caa05bd99b2ca2c.jpg

20230607_181721.thumb.jpg.c3bfe66216cc9238d1ab9a1dcfa686f6.jpg

coś mi to przypomina ale za cholere nie wiem co... nie ważne. Pociąłem mate szklaną i wlokno węglowe (bo akurat mam, nie ma to znaczenia) na male kawaleczki:20230607_211201.thumb.jpg.804a8466325646c610111fbaa0b642bc.jpg

 

i upakowalem w te... kieszonkę zrobioną wcześniej. 

20230607_213458.thumb.jpg.a2b313f92d674479510542af3d0fdb8a.jpg

Wygląda to coraz gorzej, ale bez nerwów... będzie dobrze. Jest to teraz nieźle wypełnione i będę mógł to lepiej wyrzeźbić a potem wykończyć śpachlą.

Od zewnętrznej strony też wjechało włókno szklane po spilowaniu trytytek i przygotowaniu powierzchni:

20230607_204352.thumb.jpg.2be08a45350c58306b8d99f5e1021d0f.jpg

20230607_213445.thumb.jpg.2c51f7e0b418bbcc604d4ccb6909cff8.jpg

20230607_213505.thumb.jpg.1cb2c459390c957ae1cd6faf4a1c479e.jpg

co więcej... czekamy. Teraz świeto, jutro robię dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień prac. Dziś się skupiłem na wymodelowaniu brakującej części. Po wstępnym szlifie tego na czym zakończyłem ostatnio mamy to:20230609_175130.thumb.jpg.84d3e26895d7ea39a4f529c7a7bbdee6.jpg

20230609_175137.thumb.jpg.b1a33dcee14d80538d8ff8c58c7ac7cf.jpg

20230609_175142.thumb.jpg.a29011f275c370e595c4216d4c103839.jpg

Potem wjechała szpacha z włóknem szklanym i taka specjalna do plastiku. Proszę bardzo:

20230609_205743.thumb.jpg.cedb604f4bd64f229e9b8fad2cb28891.jpg20230609_205748.thumb.jpg.2c7903d7c8f6614429772bb17a34256f.jpg20230609_205754.thumb.jpg.74f7367af941d816d51fa39f99f2bb8f.jpg

Noc mnie znów zastała, wiec zamknąłem szpachle podkladem akrylowym żeby nie ciągnęła wilgoci. Jednolity kolor pokazuje ile jeszcze zostało pracy:

 

20230609_215202.thumb.jpg.082e3e44aff32e4ab30bd080a6c3f64e.jpg

Pojedyncze dziurki, małe nierówności... kosmetyka panowie i panie. Sam nie wierzyłem że to może się udać a tu proszę... z 2 metrów jakby ktoś nie wiedział że było naprawiane to by się nie połapał. 

 

Do jutra👍

20230609_215137.jpg

20230609_215149.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrą, kolejny dzień pękł, ale jestem zadowolony. Całość przykryta śpachlą do plastiku20230610_170808.thumb.jpg.cd93eb22ee3cd52ebfe7eb491cd85ecf.jpg

20230610_170752.thumb.jpg.b920275659ef73322fc7eddcfc72b35a.jpg

I zamknięta podkladem epoksydowym z pistoletu:

20230610_213905.thumb.jpg.b31dfbd1f0618a4f1c29b679672bed52.jpg20230610_213912.thumb.jpg.25c7a4a20577c06b2cef7289bebe01ea.jpg

Nie do poznania, co? 😁

kolejne parę dni to będzie szlifowanie i podkladowanie przed malowaniem. Nie będę już wrzucał kolejnych etapów bo to jest wszedzie  a jutubie... byliście świadkami najwazniejszego etapu. 

zaczynalismy tu:received_196145212950214.thumb.jpeg.f27acb376d69368783c8e326d6573de9.jpeg

Jesteśmy  tu:

20230610_213912.thumb.jpg.25c7a4a20577c06b2cef7289bebe01ea.jpg

Z reszty wrzucę filmową kompilację za tydzień lub dwa. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😁💪

20230610_213912.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziele się, co tam. 

 

Blacharz zdjął nadkole, więc mu je zabrałem. Mam też pistolet do piaskowania więc stwierdziłem że pozbędę się rdzy. Muszę przyznać, zajebiscie to idzie.20230613_201732.thumb.jpg.827b0d0b7c4fb039c9e89f392eec82c1.jpg

20230613_201724.thumb.jpg.6c836482c2942db4c2fdd7ab918e078e.jpg

20230613_201718.thumb.jpg.d8e5eed39d52cf2c7455aa5d9c472f1e.jpg

20230613_201714.thumb.jpg.2202c0035e7d8abf4e9f0e95c4b1c669.jpg

20230613_201710.thumb.jpg.a5e85d381147e74db948ce3b80968ed4.jpg

Muszę powiedzieć że walka z rdzą tak uczy pokory że ja pierdole. Możesz sobie kreślić okręgi dookoła rdzawek, robić zdjęcia gdzie co jest. Pousuwasz kurwa, przejedziesz wszystko papierem ściernym i tą jebaną włókniną i co?

Gówno 

Jest jeszcze coś do wypiaskowania. "Oooo już sobie przygotowałeś powierzchnię do malowania? Odmuchałeś i odtłuściłeś? Myślałeś że ci pójdzie jak tym typkom na YouTube, etap za etapem bez powrotów? Taki chuj jak Batorego komin. Powrót." Powiedział książę rudości. 

"Aaaaaa już sobie wyzamiataleś korund z podłogi? Patrz jak bardzo mi cie nie żal. Fiucie. Piaskuj kurwa albo płacz za 3 miesiące." Dodał, otrzepując popiół twoich relacji rodzinnych w butów. 

Tyle razy ile ja już sobie myślałem "kurwa jebać to! Jebać to kurwa! Szkoda mojego czasu!"

Trzeba wtedy wziąć głęboki wdech, zaraz po wyjęciu zardzewiałego chuja z mordy, i wziąć się do roboty.

 

Jeszcze raz....

 

No nic. Stary lakier i gola blacha odizolowane warstwą epoksydu.

20230613_210316.thumb.jpg.8c526948840931b7ad5b83c036b4a351.jpg

Jutro szpachlowanie i tarcie na gładko i pewnie znów się gdzieś przedrę i znajdę trochę rdzy. Czuje już smród tego bordowo rudego końskiego zaganiacza, który tylko czeka aż się pochylę.

 

Ja pierdole a można było kupić nadkole za 4 stówy i mieć z głowy całe to gówno, ale nie. "Bo ja się chce uczyć nowych rzeczy" do ciężkiej cholery.

Nie poddawaj się...

 

@Naczelny Nosacz Kamil pobłogosław, błagam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Taran napisał:

Jutro szpachlowanie i tarcie na gładko i pewnie znów się gdzieś przedrę i znajdę trochę rdzy. Czuje już smród tego bordowo rudego końskiego zaganiacza, który tylko czeka aż się pochylę.

 

Ja pierdole a można było kupić nadkole za 4 stówy i mieć z głowy całe to gówno, ale nie. "Bo ja się chce uczyć nowych rzeczy" do ciężkiej cholery.

Nie poddawaj się...

 

@Naczelny Nosacz Kamil pobłogosław, błagam. 

Zdrowaś tarło szpachli pełna, szał z Tobą, błogosławionyś Ty między uszczelniaczami, i błogosławiony owoc żywota Twojego kał. Święta szpachlo, matko tarła, módl się za nami wkurwionymi i teraz i w godzinę zatopienia siekiery w dachu. Kałem.
 

Dasz sobie radę ! 🙂 Tak Ci dopomóż klucz !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czasu montować filmów. Po prostu pokaże jak to to wyszło;

20230617_193925.thumb.jpg.9073cf4467cb1758dfcc98095878cc4f.jpg

20230617_193920.thumb.jpg.1e08318759f2fe09fd3f6550392f2749.jpg

 

Tak, to ten sam zderzak 😁

20230617_134917.thumb.jpg.0c249e3b415fe0898be75fb4d4ffe16e.jpg

20230616_180556.thumb.jpg.2650fe8b37d7d0cf2eb3e09332916ad1.jpg

20230617_142338.thumb.jpg.cfe41dab1d42fc4ee3fbc4a12645c346.jpg

Kolor się delikatnie różni na zdjęciu, bo drzwi są brudne a na nadkolu jest masa bezbarwnego.

 

Wyszła piękna skórka pomarańczy. Jak lakier stwardnieje, to będzie polerka😁

Edytowane przez Taran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do malowania progu pół auta rozebrane

20230619_194414.thumb.jpg.66e0d8edd9bd263ece4cd279ef61e03b.jpg

Zabiła mnie trochę folia do maskowania. Była złej jakości i poodrywały się kawaleczki poprzednich warstw lakierow na warstwę bazy i clear coatu. Nic, trzeba będzie z tym żyć. 20230620_202243.thumb.jpg.d8fa4936bb7f36eabae1dbd67a98c21c.jpg

Poza tym, nie wyszło źle. 

 

Zderzak postanowiłem delikatnie upiększyć 😁

(Wycisz dźwięk, bo mój kompresor dostaje palpitacji w tle)

 

20230620_202229.thumb.jpg.ba433e84128fd107015e5b9567c4038a.jpg

20230620_202232.thumb.jpg.5c6c6b7b7d81b72ab4ede98073ac8ae1.jpg

 

Tak tak, to nadal ten sam zderzak🙂 zobaczymy ile wytrzyma w tym stanie.

 

Samochód stracił 13% statusu gruza. 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@HobbistycznyMechanik nie, normalny garaż otwarty z jednej strony, kompresor 100l. Nic nadzwyczajnego. Najważniejsze żeby nie było syfu na lakierze przed położeniem bezbarwnego. Na bezbarwnym zawsze coś wpadnie ale to bez znaczenia. Każdy element poza zderzakami szlifuje i poleruje na sam koniec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym oto dźwiękiem żegna się z Państwem ślizg rozrządu w kształcie U. 
prace malarskie niestety muszą ustać…

zeby sprawa była jasna, auto nie straciło mocy, jechało normalnie. Zorientowałem się jak otwarłem okno… do domu miałem jakieś 2 km.

 

juz pół silnika rozebrane, będę wrzucał relacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co… dochodzimy do mięsa tego spotkania. Czas się dobrać to rozrządu IMG_0060.thumb.jpeg.0dbd13be836ad0ff9af227bd956d97d2.jpeg

IMG_0061.thumb.jpeg.b7c676fc96bad086bb64eefc09a4f758.jpeg

IMG_0062.thumb.jpeg.d6ae135f031a281b5e87f8379a389c1d.jpeg

Teraz jak na to patrzę to się zastanawiam co mnie podkusiło. Ile rzeczy mogło pójść niezgodnie z planem. Jedna jebana śrubka która by stwierdziła ze się nie wykręci i upierdoli i dziękuje, dobranoc.

cale szczęście to jest stare BMW. Żadna śruba tak nie stwierdziła. 
 

Niestety jak kręciłem wałem to rozrząd przeskoczył przynajmniej o jeden ząb. Musiałem ustawiać wał w TDC i walki niezależnie żeby nie zrobić jakiejś kolizji. Trochę to zajęło, ale się udało.

Kupiłem blokady z polskiej firmy Kupczyk (podaje firmę celowo). Stwierdziłem ze będą lepsze jakościowo od chinoliIMG_0057.thumb.jpeg.040a7998c24f4c81ee517b5535bc2283.jpeg

same blokady wałków spoko, mają wagę są solidne, ogólnie git. IMG_0063.thumb.jpeg.03df3da36dd7d748c06232cc549d45bb.jpeg
IMG_0064.thumb.jpeg.a7179f93629f2c3e1503ae8897c3a0fd.jpeg

problem zaczął się jak chciałem włożyć specjalny pin w koło zamachowe. Był za długi 

ok nie ważne, bosch i jazda. Wszedł 

napiacz testowy natomiast to porażka. Żeby użyć musiałem założyć pokrywę rozrządu IMG_0070.thumb.jpeg.9ea82fbb68a92e40231924f8c43009e6.jpeg

Dobra, upierdliwe jak cholernie ważne. Problem polega na tym ze jest to zle zaprojektowane bo nie można dokładnie założyć pokrywy z tym napinaczemIMG_0071.thumb.jpeg.859750be6a6e1c47b727b1afebefcffa.jpeg

ten srebrny łeb zapiera się o jakieś gowno od klimatyzacji. Jest dla mnie jasne ze ten kto to projektował nie miał styczności z M62, nie testował i ogólnie zlał temat. Firma twierdzi ze 7 lat sprzedają te blokady i wszyscy chwalą. Coś mi się nie chce wierzyć. Blokady super, pin do koła… no ok, ale ten napinacz to porażka.

 

juz z wszystkim zgranym i zablokowanym rzuciłem okiem na silnik, na spokojnieIMG_0065.thumb.jpeg.fa279cc4f5d51771285d4f4cd3783955.jpeg

IMG_0067.thumb.jpeg.192395750698c30bcd65ba76b019112c.jpeg

IMG_0074.thumb.jpeg.cdae1e8bcc8f348e12594d281a384fdd.jpegIMG_0075.thumb.jpeg.467b6c6e6a484412885fe13b70f6ec7b.jpeg

co mogłem poczyscilem ze smaru i gnoju… wnętrze nie ma jakiegoś koszmarnego nagaru… wymiany oleju co 7777 dają radę. 
 

do następnego.

 

 

 

 

Za co ja się zabieram…

IMG_0066.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie! Zapomniałem wspomnieć o śrubie mocującej koło pasowe, na zagranicznych forach nazywana Jesus Bolt. IMG_0051.thumb.jpeg.fd90ef8b54bc27d1e015836f50f14dd7.jpeg

ta czarna.

zeby ja odkręcić należy zakupić specjalne narzędzie o wartości 400 polskich złotych, które jedyne co robi to zapiera się o elementy auta unieruchamiając wał. 
 

Cale szczęście byłem w stanie zrobić swój własny bardzo drogi przyrząd do blokowania 

IMG_0078.thumb.jpeg.936a939d56c69509da2fc5eab6a32e74.jpeg

IMG_0080.thumb.jpeg.6b500d18883355f831e600c135ec8f84.jpeg
 

Tu w położeniu do składania. Przy odkręcaniu drogi niemiecki blok drewna był po prostu z drugiej strony. Nagrałem filmik z wkręcania, zobaczcie 

 

100Nm potem 60-60-30 stopni. Śruba 115 zł, możesz jej użyć tylko raz… no ale jestem w momencie wymiany ślizgów i łańcucha.

stary łańcuch zlazł bez kłopotu, stare ślizgi tez wywaliłem - lajcik. Założyłem ślizg U od Febi zacząłem zakładać łańcuch i pyta…

nie ma opcji żeby go założyć na wszystkie zębatki bez ich zdejmowania. Ok, trzeba je odkręcić ale kurwa, czy ja czegoś nie popierdole? W teorii nie, ale skąd mam wiedzieć? Na jutubie wszystko się wszystkim idealnie udaje kurwa zawsze bo od tego są social media. Od pokazywania sukcesów, zero problemów.

nie ma się tu co rozwodzić, odkręciłem koło zębate od strony kierowcy i poluzowałem koło od pasażera (z blaszką od czujnika położenia walka) skasowałem luzy na łańcuchu.

IMG_0060.thumb.jpeg.f9422c2be76bc5169de9cd241d325895.jpeg

Ślizgi założone i ogólnie wszystko git, ale już na tym etapie mam poważne wątpliwości czy cała operacja się uda. 4 dzień to robię i nie wiem… 

 

separator oleju też wjechał nowy.IMG_0087.thumb.jpeg.a78f8e30490a32b34a2fa6d97820d1c9.jpeg

IMG_0066.thumb.jpeg.4dce78cf9ab623356c4d029191173eaa.jpeg

 

sprawa kół zębatych do przemyślenia…

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, 17 rysunków później, 2 dni myślenia i rozmów z kolegami stwierdziłem ze: 

IMG_0060.thumb.jpeg.579cecef028592f29cc55982f005c373.jpeg

Koło zębate po lewej stronie musi zostać tak jak jest, bo jest na nim blaszka od czujnika położenia walka. 
kolem po prawej można ruszać bez większych problemów.

skoro wał i walki są zablokowane w TDC to znaczy ze jak założę łańcuch to bedzie wszystko git. Rozrząd nie przeskoczy itp. Z racji tego ze łańcuch nie pasował idealnie na koła, mogę pokręcić kołem po prawej stronie żeby siadło jak należy. 
najwazniejsze żeby nie było żadnego luzu na częściach łańcucha oznaczonych zielonym kolorem. z reszta poradzi sobie napinacz.

Chyba… na logikę tak jest, ale nie wiem…

tak złożyłem z duża doza niepewności. Dochodziły do mnie myśli typu „jak pierdolnie to złom” Tak. Dopuszczałem ze cała praca i kasa pójdą w błoto…

 

przypomnialem sobie jak wszyscy mechanicy mówili mi ze się nie podejmą… 

Odwagi…

IMG_0076.thumb.jpeg.94f200bb9cbf6f0934660c2fe5db9848.jpeg

goly silnik wyglada tak czysto i ładnie… 

Edytowane przez Taran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastał ten dzień. Sądny dzień. Składania było tak dużo ze zapomniałem już jak bardzo się stresuje czy wszystko jest ok z ustawieniem rozrządu. 
 

tak się dokręca śrubę koła pasowego


bałem się ze mnie ta rura jebnie w twarz…

kolejne kilka godzin składania chłodzenia, alternatora pompy wspomagania pasków paseczków pierdół dolotów bagnetów… tak, trochę to zajęło.

poprzedni gamoń nie wkręcił 3 śrub do pokrywy rozrządu… naprawiłem ten i inne błędy.

silnik złożony, żadne śrubki nie zostały. Wyszedłem na górę do sypialni, w łóżku leżała żona. Ze stołu wziąłem kluczyki do auta. Tylko na mnie spojrzała i wiedziała to co ja. Jesteśmy gladiatorami na arenie a kluczyki to Cezar trzymający kciuk poziomo. W momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce zapadnie decyzja: giniesz lub żyjesz by walczyć następnego dnia.

dokladnie o północy z piątku na sobotę przekręciłem kluczyk w stacyjce, stawiając kropkę. Czy to kropka na końcu historii rozrządu czy całego auta?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No tak… auto działa jak talala, można było wrócić do lakierowania. Nie bede tu się rozpisywał, po prostu patrzcie:

 

korozja

IMG_0117.thumb.jpeg.6b4130f10416fb83ef0d70c02e315993.jpeg

IMG_0118.thumb.jpeg.ff100ed8d442f327db65f884cf53fd65.jpeg

IMG_0121.thumb.jpeg.c8e4b799c3e076706680666a827b060c.jpeg

08CFD9D2-1FAD-440C-94A1-47E20ECB30FD.thumb.jpeg.d1208e085166a8b959aecabe7e697c8c.jpeg

IMG_0123.thumb.jpeg.b5ce3e8b3f49c1ec25f8568cb29c03df.jpeg

IMG_0127.thumb.jpeg.d4e12a83c27dfd8e12bd328a87765765.jpeg

antykorozja

IMG_0128.thumb.jpeg.e585beed2c4942a44a1e811c588201f9.jpeg
 

wyprowadzenie kształtów 

IMG_0135.thumb.jpeg.8693e92a491e9bb564e1a9408ff732ea.jpeg
 

IMG_0136.thumb.jpeg.8b432ba5cd4557aa0b68d8369afae9b9.jpeg

IMG_0137.thumb.jpeg.de9a7101dc558de56c51c07d9d0fe6f3.jpeg

 

„Oooo co to za Michał Anioł szpachli, toż to już betonowanie a nie szpachlowanie! To się nie godzi! Ja to bym na pewno wydał trzykrotność ceny samochodu na wymianę blachy”

No, napisałem to żebyście Wy nie musieli. 🤣

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...