Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'manual' .
-
Witam serdecznie! Od jakich 4 lat jestem posiadaczem e39 z V8 manual. Kupiłem ją od jakiegoś gostka za 10500 zł więc i ja i Wy wiecie co to za auto było w momencie kupna. Obniżenie i zaniedbanie lakiernicze nie pomaga. Zgadza się, jest to gruz. Przez te 4 lata jeździłem razem z rodziną ciesząc się dźwiękiem. Poza podstawowymi częściami, wymieniłem także silnik (na taki sam tylko z 7er w automacie). W starym posypały się ślizgi jakieś 5tyś km od zakupu. Życie. W sumie tylko dzięki Nosaczowi zacząłem inaczej podchodzić do swojego samochodu. Bardziej... analitycznie. Zacząłem się uczyć podstaw samodzielnych napraw w co wlicza się: wiatrak klimy, paski osprzętu, pierdoły które zasila prąd, wymiana termostatu na 85stopni, jakieś ringi, rolety, klamki, pozycje świateł itp a nawet naprawy lakiernicze. Poza ostatnim wszystko się udało. Oczywiście nasuwa się pytanie "jak można jeździć gruzem, do tego jeszcze z rodziną". Odpowiedź jest prosta tylko dla mnie: V8. Nie szczędzę czasu, kasy i zasobów mózgowych na naprawy Gruza tak, by nim przestał być. Sprawia mi to nie lada radość i póki się to auto nie złamie na pół, będę nim jeździł. Jeśli nosacz pozwoli będę wrzucał raz na jakiś czas filmiki z tych samodzielnych napraw. Mam parę rzeczy zaplanowanych na najbliższe tygodnie