Skocz do zawartości

Naczelny Nosacz Kamil

Administrator
  • Postów

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Naczelny Nosacz Kamil

  1. WItaj. Ten dźwięk i to co zauważyłeś w momencie, gdy wyrzuca błąd jest normalne. Jeżeli auto wpada w tryb awaryjny to nastawnik turbosprężarki "wyłącza" jej rozpędzanie. Stąd ten "gardłowy" dźwięk i brak mocy. Być może EGR został wyprogramowany zgodnie ze sztuką ale może być jeszcze tak, że delikatnie przepuszcza. Abyś się upewnił, że nie jest to problem mechaniczny, zdemontuj go i sprawdź czy na pewno jest zamknięty. Ewentualnie możesz go zaślepić. Diagnostyka EGR polega na tym obliczeniu masy powietrza z przepływomierza. Jeżeli EGR jest zamknięty to nie ma gdzie ciągnąć powietrza z innej strony niż przez przepływomierz. Jeżeli np na biegu jałowym masa powietrza zacznie spadać to sterownik dojdzie do wniosku, że może dziać się coś z EGR a nie powinno w szczególności gdy paramter jego otwarcia to 0%. Przyjrzyj się na odczyty z przepływomierza oraz upewnij się, że mechanicznie EGR jest zamknięty na stałe. Kolejnym krokiem będzie sprawdzenie softu.
  2. WItaj ! Jedyne co mi się nasuwa przy metalicznym dźwięku to albo dźwięk wyrobionego krzyżaka na wale albo sam dyferencjał. Jeżeli wykluczamy to, że sprawdziłeś wszystkie tuleje i są sprawne. Z zamkniętymi oczami ciężko się diagnozuje. Auto na podnośnik i dwie osoby do obserwacji. Trzeba to wymusić i słuchać skąd dochodzi stuk. Zdarzały mi się takie dźwięki jak dyfer się kończył. Z dodatkowych możliwości, to dźwięk półosi. Lecz w dalszym ciągu nie mam pewności, czy dobrze sprawdziłeś np tuleję nr 9.
  3. Witam serdecznie, 1. Każdy demontaż łącznika wiąże się praktycznie z jego uszkodzeniem. Nie oszczędzaj i zamów nowe lecz dołóż sporo smaru pod gumkę. Fabrycznie większość części wychodzi z suchym sworzniem. 2. Raczej nie. 3. Nie musisz myśleć o innym wahaczu no chyba, że chcesz wyjechać z potężnym negatywem tyle, że to na drogi publiczne nie ma kompletnie sensu. Pociągnęło by to konsekwencje dłuższych drążków kierowniczych i wielu innych kombinacji. Więc camber schowa Ci co najwyżej górną część koła do wewnątrz. No i na końcu moje zdanie. Odkąd prowadzę warsztat samochodowy to każdy gwint i obniżanie czegokolwiek w praktyce mściło się na moim komforcie jazdy i na serwisie auta również. Z tego powodu wyleczyłem się z obniżonych samochodów lecz mówię to tylko z tego względu, żeby podzielić się doświadczeniem. Jeżeli użytkujesz auto tylko po idealnych drogach to ma to sens. U nas tu w okolicy Otwocka można połamać kręgosłup na niektórych dziurach. Zdrawiam serdecznie
  4. Witaj. W 2.0 masz prawdopodobnie tarczę o średnicy 228mm W 2.8 masz z reguły 240mm Nie szedłbym na Twoim miejscu w koszty i kombinacje z dociskiem od diesla. To tematy dla przynajmniej 350hp + a seryjne sprzęgło od 2.8 zdecydowanie sobie poradzi. Koła dwumasowe się różnią pomiędzy 2.0 i 2.8 więc jakbyś znalazł zestaw kompletny od 2.8 to nabijesz sobie tarcze sprzęgła czymś lepszym i powinno Ci zdecydowanie wystarczyć. Ja testowałem całkowicie seryjne sprzęgło z 2.8 w różnych konfiguracjach i wiem, że i tak sporo znosi. No ale jeśli chodzi o drift to żyje to innymi prawami. Pamiętaj, że Ty masz 2.0 więc nie musisz zbytnio się długo zastanawiać. Z doświadczenia Ci powiem : chcesz mieć mocniejsze, załaduj seryjne od 2.8 i Ci wystarczy. Do swojej E36 z turbosprężarką w bagażniku ładuję właśnie zwykłe koło zamachowe z dociskiem od 3.0d i jest ono niższe względem oryginalnego koła dwumasowego. Należy dospawać po dwie nakrętki na łapę wyciskową sprzęgła aby nadrobić tą wysokość więc jest trochę kombinacji. Mogę Ci skompletować cały zestaw sprzęgła do 2.8. Więc jak coś to pisz na pw.
  5. Zapytaj ich. Każde przedsiębiorstwo żyje swoimi marżami. Internet również swoimi.
  6. Naczelny Nosacz Kamil

    M62b44

    Witaj. Osobiście myślę, że wycięcie katalizatorów to dobry pomysł zawsze i wszędzie. Tym bardziej, że mają swoje lata i wątpię w ich skuteczność. Mogę wyrzucić Ci sondy ze sterownika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...